Esim - #11 - KSO - Bitwa o Sudovię!
Login:
Password:

Forgot password Register

Article


103
   
Report


Akuku, dziubaśne sPolki i szanowni sPolacy!



Słowem wstępu:
Za waszą namową, postanowiłem wydawać moją gazetę co trzy dni. Będą także numery specjalne, dotyczące pilnych i naglących spraw. Dzisiaj znowu inaczej, choć nie po raz pierwszy. Za moment zaczynamy, ale najpierw chciałbym podziękować wam za tak wysoką ocenę ostatniego artykułu – ponad setka vote’ów i czterdzieści subskrypcji – to naprawdę mi pomaga i motywuje do dalszego pisania. Hail sPolacy! A teraz, nie przedłużając, zaczynajmy! Ach, chciałbym jeszcze pożegnać i podziękować za wspólną grę graczowi imieniem Piotrek – szkoda, że odchodzisz – byłeś moim pierwszym pracodawcą. Powodzenia w życiu!








Wczoraj o północy pakt o nieagresji podpisany z sLitwą dobiegł końca. Przygotowani i wypoczęci sPolacy od razu rozpoczęli natarcie. Tym razem nie ruszyliśmy na Wilno, a na region sąsiadujący Sudovię – jeden z najbardziej zaludnionych terytoriów naszego ukochanego wroga. Zdobycie jego również byłoby wielkim sukcesem i przybliżyło do serca sLitwy. Ta bitwa ma także ogromne znaczenie w naszej historii – będzie wymagała ogromnych pokładów sił – to było pewne. Co jednak z tego wyniknie? Przekonajmy się, jak walczymy, analizując każdą poszczególną rundę bitwy o Sudovię. Czy damy radę?

Tak, damy radę!
Bob Budowniczy


Te słowa muszą zmotywować nas do działania. Znowu musimy się zebrać się do kupy, połączyć siły i wspólnie walczyć, bo stać się potęgą w e-Sim. Walczmy, sPolacy! Zacznijmy ekspansję naszych sąsiadów i powiększmy swoje ziemie! Bo możemy to wygrać, trzeba tylko chcieć.



RUNDA 1



Bitwa zaczęła się całkiem przyjemnie. Wystarczająco spora i pewna przewaga, bez marnowania obrażeń. Większość zadanych obrażeń pochodzi od głównych krajów walczących. Otrzymaliśmy jednak milionową pomoc od sSzwedów i kilku innych krajów sojuszniczych – w tym nawet sHiszpanii. Największą aktywnością wykazało się Wojsko Polskie, a od sLitwinów otrzymaliśmy w prezencie niemal sześćset tysięcy obrażeń. Dziękujemy!
Jeden do zera i dobry początek.

RUNDA 2



Kolejna wygrana i coraz większa pewność siebie. Było w miarę spokojnie – zaledwie sześć i pół miliona damage po naszej stronie. Sojusznicy walczyli niemrawo a ich pomoc była co najmniej znikoma. Ale daliśmy radę i to jest chyba najważniejsze. Prezydent sLitwy, Zauras , wziął się do walki. Dwóch graczy po obu stronach zdobyło ponad milion obrażeń. Dwa do zera – czyli jest coraz lepiej. Oby tak dalej.

RUNDA 3



Ogromna, niepotrzebna przewaga. sLitwini zupełnie zapomnieli, że mają walczyć, i nie zdobyli nawet dwóch milionów obrażeń. Ta runda nie wymagała większych nakładów sił, nie było emocji. Minibitwa ta toczyła się nad ranem, więc zazwyczaj w tych godzinach bywa spokojnie. Jest trzy do zera dla sPolaków, a sytuacja wydaje się znakomita. Sojusznicy nie udzielali się zbytnio, jednak ich pomoc byłaby zbędna. Wygrywamy znacznie. Kiedy sLitwini się obudzą? Niemożliwe, żeby odpuścili tak ważną bitwę tak łatwo. Chyba, że mają swoją, nietypową taktykę. Czas pokaże…

RUNDA 4



Drobny przełom – pierwsze zwycięstwo strony litewskiej. sLitwini w końcu zaczęli działać. Mimo stosunkowo niewielkiej ilości obrażeń daliśmy się pokonać w porannej rundzie – różnica wyniosła pół miliona obrażeń. Łączna ich ilość to ponad sześć milionów dmg po każdej stronie. sHiszpanie okazali się naszymi najlepszymi sojusznikami – mimo ostatnich dni, które nie wyglądały w tej sprawie najciekawiej. Dla sLitwy najdzielniej walczyli sŁotysze. Trzy do jednego, nadal dla nas. Jest dobrze, ale mogło być lepiej.

RUNDA 5



sLitwini pokazują, że potrafią stawiać opór. Znowu przegrywamy minibitwę, jednak nadal pozostajemy na prowadzeniu. Bitwa zaczyna nabierać tempa – nastał dzień, oba państwa się pokazały swoją potęgę – około dwadzieścia sześć milionów obrażeń po każdej ze stron konfliktu. I minimalna przegrana. Większość obrażeń zdobyliśmy sami, największą pomoc okazała nam… sLitwa – po raz kolejny. Viva rebelianci! Szkoda tylko, że nie udało nam się powstrzymać litewskich żołnierzy – chociaż sam prezydent zaczął brać udział w walce. Trzy do dwóch i sLitwini zaczynają nas doganiać. Koniec zabawy, zaczyna się prawdziwa, poważna walka.

RUNDA 6



Czwarta wygrana polskich wojaków. Jest dobrze. Mamy dwie rundy przewagi nad Litwinami – czy uda nam się to utrzymać? Ogromne obrażenia – trzydzieści sześć milionów obrażeń po stronie polskiej. Czterej gracze zdobyli ponad milion damage. Serbscy BAY’owcy zdobyli dla sLitwy dwa miliony obrażeń. Największą pomoc nam okazała niespodziewanie sKolumbia. Udało nam się zwyciężyć i jest cztery do dwóch.

RUNDA 7



Ogromny pech – takiej przewagi sLitwy nie nazwę inaczej. Różnica wyniosła niecałe trzysta tysięcy obrażeń. To suma zdobywana przez jednego gracza ze średnim stażem. Zawiodła też organizacja w ostatnich minutach minibitwy. Łącznie zadany damage był niemal identyczny, jak w poprzedniej rundzie. I po raz kolejny czterej gracze zadali ponad jeden milion obrażeń. Po polskiej stronie był to BlackaddersBułgar ze słoweńskiej Guerilli. Dużą pomocą raczyła nas również sUkraina i sIzrael. sLitwini mogli natomiast liczyć na wojsko rumuńskie – dwa i pół miliona zadanych obrażeń. Cztery do trzech – nadal prowadzimy, ale przeciwnicy zmniejszają dystans.

RUNDA 8



Ilość punktów wbitych przez każdą ze stron zmalała niemal dwukrotnie od ostatniej rundy – ponad osiemnaście milionów obrażeń po stronie zwyciężającej sLitwy. Tym razem przewaga była wyraźniejsza. Sama sPolska zadała więcej obrażeń niż litewscy żołnierze, ale o sukcesie tych drugich przeważyli sojusznicy. sŁotwa, sHolandia, sWłochy, sRumunia i kilka innych państw ALPHY dało zwycięstwo naszym wrogom. Pomoc sChorwacji, sChin i sUkrainy. sPolska dała też sLitwinom drobne ułatwienie – trzysta czterdzieści tysięcy damage. Litewskie wojsko doprowadziło do pierwszego remisu w tej potyczce, przegrywając dwa razy pod rząd. Cztery do czterech i straciliśmy wypracowaną wcześniej przewagę.

RUNDA 9



Po tej rundzie, nieszczęśliwej rundzie, wiem, że samotna sLitwa nie stanowi godnego przeciwnika. Przy polskich szesnastu milionach obrażeń, oni zdobyli ich zaledwie osiem. Co z pozostałymi? Cztery i pół to sŁotwa, ponad trzy – rumuńskie wojsko, dwa zdobyła sPortugalia, a po około półtorejsWęgrzy oraz Włosi. Polskim walczącym znaczniej pomogli tylko sSzwedzi dodając na nasze konto dwa i pół miliona obrażeń – ale to nic przy pomocy ALPHY po drugiej stronie. Przegraliśmy. I przygrywamy w ogólnym podsumowaniu – pięć do czterech, tym razem dla sLitwy[/u]. Straciliśmy dużą przewagę – taki błąd może kosztować wygraną. Czy coś wymyślimy? Oby. Jest jeszcze szansa…

RUNDA 10



Remis! Udało się – dogoniliśmy wojska litewskie, a nasze szanse na zwycięstwo wzrosły. Tego byśmy chcieli, nieprawdaż? Prawda jest zupełnie inna. Na kilka minut przed końcem wyszliśmy na prowadzenie, ale ostatnie sekundy należały do sLitwinów. Rozpaczliwa walka nie powiodła się – zaczynamy przegrywać. Obrażenia wyniosły niemal trzydzieści milionów u sLitwinów, którzy w ciągu [b]trzech minut zdobyli niemal 4% damage. Sytuacja zaczyna się komplikować. Nasi sojusznicy nieco się ocknęli, chociaż po stronie litewskiej nadal są aktywniejsi. [i]Sześć do czterech
– musimy się zmobilizować!



Zwycięstwo w potyczce o Sudovie jest bardzo ważne. Dałoby nam ogromną przewagę nad największym wrogiem – zrobilibyśmy krok, pierwszy krok, w stronę ekspansji sLitwy. Ale czy się uda? sLitwie do wygranej brakuje trzech gwiazdek, nam – czterech. Bitwa zakończy się w nocy. Czy znowu życie uratują nam Chińczycy. W wielkiej batalii o Dainavę ich pomoc była nieoceniona. Aktualnie, po zakończeni RUNDY DZIESIĄTEJ] ogólne statystyki bitwy wyglądają tak:





Ostatnio moje marzenia się nie spełniły – może w tej bitwie się uda? Czy już jutro nie Wilno, a Sudovia będzie wyglądała tak?




Oby, rodacy, oby tak się stało. Walczmy z całej siły, nie dajmy znowu pokonać się sLitwie. Jest jeszcze szansa!












Previous article:
#10 - KSO - Lithuania? What's it? (13 years ago)

Next article:
#12 - KSO - Rozbiory... Rosji? (13 years ago)

ESim
or
Register for free:
Only letters, numbers, underscore and space are allowed (A-Z,a-z,0-9,_,' ')
Show more

By clicking 'Sign Up!', you agree to the Rules and that you have read the Privacy Policy.

About the game:


USA as a world power? In E-Sim it is possible!

In E-Sim we have a huge, living world, which is a mirror copy of the Earth. Well, maybe not completely mirrored, because the balance of power in this virtual world looks a bit different than in real life. In E-Sim, USA does not have to be a world superpower, It can be efficiently managed as a much smaller country that has entrepreneurial citizens that support it's foundation. Everything depends on the players themselves and how they decide to shape the political map of the game.

Work for the good of your country and see it rise to an empire.

Activities in this game are divided into several modules. First is the economy as a citizen in a country of your choice you must work to earn money, which you will get to spend for example, on food or purchase of weapons which are critical for your progress as a fighter. You will work in either private companies which are owned by players or government companies which are owned by the state. After progressing in the game you will finally get the opportunity to set up your own business and hire other players. If it prospers, we can even change it into a joint-stock company and enter the stock market and get even more money in this way.


In E-Sim, international wars are nothing out of the ordinary.

"E-Sim is one of the most unique browser games out there"

Become an influential politician.

The second module is a politics. Just like in real life politics in E-Sim are an extremely powerful tool that can be used for your own purposes. From time to time there are elections in the game in which you will not only vote, but also have the ability to run for the head of the party you're in. You can also apply for congress, where once elected you will be given the right to vote on laws proposed by your fellow congress members or your president and propose laws yourself. Voting on laws is important for your country as it can shape the lives of those around you. You can also try to become the head of a given party, and even take part in presidential elections and decide on the shape of the foreign policy of a given state (for example, who to declare war on). Career in politics is obviously not easy and in order to succeed in it, you have to have a good plan and compete for the votes of voters.


You can go bankrupt or become a rich man while playing the stock market.

The international war.

The last and probably the most important module is military. In E-Sim, countries are constantly fighting each other for control over territories which in return grant them access to more valuable raw materials. For this purpose, they form alliances, they fight international wars, but they also have to deal with, for example, uprisings in conquered countries or civil wars, which may explode on their territory. You can also take part in these clashes, although you are also given the opportunity to lead a life as a pacifist who focuses on other activities in the game (for example, running a successful newspaper or selling products).


At the auction you can sell or buy your dream inventory.

E-Sim is a unique browser game. It's creators ensured realistic representation of the mechanisms present in the real world and gave all power to the players who shape the image of the virtual Earth according to their own. So come and join them and help your country achieve its full potential.


Invest, produce and sell - be an entrepreneur in E-Sim.


Take part in numerous events for the E-Sim community.


| Terms of Service | Privacy policy | Support | Alpha | Luxia | Primera | Secura | Suna | Sora | Magna | Pangea | e-Sim: Countryballs Country Game
PLAY ON