Dziś chciałbym napisać o dość dziwnej i niezdrowej dla poprawnego działania Ministerstwa Obrony Narodowej sytuacji na kanale IRC przeznaczonego dla ministrów oraz dowódców jednostek militarnych. Dla niewtajemniczonych - jest to kanał przeznaczony do przekazywania rozkazów dla MU i/lub wydawania dofinansowań w cięższych momentach bitew. To kanał zamknięty, co oznacza, że mogą na niego wejść tylko zweryfikowane osoby (liderzy i oficerowie danej jednostki), reszta nie ma wstępu.
Wczoraj wieczorem spotkała mnie niezbyt przyjemna sytuacja na tymże kanale, kiedy chciałem, aby mój nowy oficer z uprawnieniami do ustawiania rozkazów w Armii Krajowej otrzymał na ten kanał dostęp. Logika podpowiada, że najlepiej udać się z tą sprawą do naczelnego Ministra Obrony Narodowej, czyli obecnie do gracza Kotera . Pominę już inne problemy, które napotkałem, ponieważ nie o nich jest ten artykuł. Niestety, kiedy pan Minister ostatecznie wyraził zgodę, dostęp dla mojego oficera nie mógł zostać przyznany, bo... Pan Minister na kanale swojego ministerstwa niewiele może zrobić! Dlaczego? Spójrzmy na listę osób z uprawnieniami na kanale #mon.mu:
Listę upawnień danego kanału można uzyskać wpisując komendę: /msg Q chanlev #kanał
Od razu wyjaśnię, co te literki oznaczają:
+n - właściciel kanału, może wszystko
+m - 'master', może m.in. zmieniać uprawnienia niżej postawionym osobom, a także nadawać dostęp do kanału innym
+o - 'operator', może jedynie zmieniać temat na kanale, wyrzucać i banować użytkowników
+v - 'voice', może pisać nawet wtedy, kiedy kanał jest wyciszony; jest to również forma wyróżnienia na kanale, brak specjalnych uprawnień
+k - użytkownik może wejść na ten kanał
Jak widzimy na wyżej załączonym obrazku, najwyższe uprawnienia na kanale Ministerstwa Obrony Narodowej mają osoby, które obecnie w nim nie pełnią żadnych funkcji lub są jedynie pomocnikami. Zatem aby mój oficer mógł wejść na kanał, należy:
1. Napisać w tej sprawie do głównego ministra by wyraził zgodę (może odmówić z pewnych powodów)
2. MON musi zdać się na niepowiązane z nim osoby i czekać, aż któryś master kanału lub sam właściciel się pojawi i wpisze odpowiednią komendę nadającą prawa do wejścia na kanał. (Wczoraj miałem sytuację, gdzie również ja musiałem biegać za rzeczonymi osobami i ich prosić, nie Pan Minister).
Nasuwają się więc pytania: dlaczego na kanale Ministerstwa Obrony narodowej sam Minister ma jedynie uprawnienia operatora, które może mu zabrać osoba niepowiązana z MONem lub zwykły pomocnik? Dlaczego ta chora sytuacja ma nadal miejsce i nikt z tym nic do tej pory nie zrobił?
Napisałem Koterze - niech walczy o swoje prawa, przecież jest głównym Ministrem! Odpisał, że próbował. Dlaczego właściciel kanału, którym jest Kghan nie oddaje flagi +n kolejnemu Ministrowi, tylko uważa kanał MONu za swój prywatny folwark? Z jakiego powodu masterzy nadal mają swoje uprawnienia?
Moja propozycja jest taka: albo Kghan odda uprawnienia właściciela kanału właściwemu Ministrowi, który zrobi porządek z uprawnieniami i usunie je osobom niebędącym w MONie, albo niech Minister zrobi nowy kanał, gdzie rzeczywiście będzie miał władzę bez postronnych osób nad sobą, a "przekazywanie korony" będzie przebiegać prawidłowo. Przychodzi nowy minister - dostaje prawa właściciela, a kiedy odchodzi - oddaje kolejnemu. Czyż nie tak powinno to wyglądać? Wtedy sprawa z nowym oficerem w MU jest prosta:
- Hej, panie Ministrze, mam nowego oficera w MU i potrzebuje on dostępu na kanał, aby mógł odbierać rozkazy.
- Jaki nick w grze i jaki auth na IRC?
- "taki i owaki"
(sprawdzenie gracza)
- Ok, już nadaję dostęp.
... a nie latanie bieganie nie wiadomo ile czasu od iwana do pogana!
Pozdrawiam i mam nadzieję, że więcej osób zauważy nieprawidłowość tej sytuacji i coś się z nią zrobi, Sergiax .
PS: Zabawne jest też to, że nawet Prezydent ma tylko operatora, a vice minister - mało znaczącego voice'a!
In E-Sim we have a huge, living world, which is a mirror copy of the Earth.
Well, maybe not completely mirrored, because the balance of power in this virtual world looks a bit
different than in real life. In E-Sim, USA does not have to be a world superpower, It can be
efficiently
managed as a much smaller country that has entrepreneurial citizens that support it's foundation.
Everything depends on the players themselves and how they decide to shape the political map of the
game.
Work for the good of your country and
see it rise to an empire.
Activities in this game are divided into several modules.
First is the economy as a citizen in a country of your choice you must work to earn money, which you
will get to spend for example, on food or purchase of weapons which are critical for your progress
as a fighter.
You will work in either private companies which are owned by players or government companies which
are owned by the state.
After progressing in the game you will finally get the opportunity to set up your
own business and hire other players. If it prospers, we can even change it into a joint-stock
company and enter the stock market and get even more money in this way.
In E-Sim, international wars are nothing out of the ordinary.
"E-Sim is one of the most unique browser games out there"
Become an influential politician.
The second module is a politics. Just like in real life politics
in E-Sim are an extremely powerful tool that can be used for your own purposes.
From time to time there are elections in the game in which you will not only vote, but also have the ability
to run for the head of the party you're in.
You can also apply for congress, where once elected you will be given the right to vote on laws
proposed by your fellow congress members or your president and propose laws yourself.
Voting on laws is important for your country as it can shape the lives of those around you.
You can also try to become the head of a given party, and even take part in presidential
elections and decide on the shape of the foreign policy of a given state
(for example, who to declare war on).
Career in politics is obviously not easy and in order to succeed in it, you have to have
a good plan and compete for the votes of voters.
You can go bankrupt or become a rich man while playing the stock market.
The international war.
The last and probably the most important module is military.
In E-Sim, countries are constantly fighting each other for control
over territories which in return grant them access to more valuable raw materials.
For this purpose, they form alliances, they fight international wars, but they also have
to deal with, for example, uprisings in conquered countries or civil wars, which may explode on
their territory.
You can also take part in these clashes, although you are also given the opportunity to lead a life
as a pacifist
who focuses on other activities in the game (for example, running a successful newspaper or selling
products).
At the auction you can sell or buy your dream inventory.
E-Sim is a unique browser game.
It's creators ensured realistic representation of the mechanisms present
in the real world and gave all power to the players who shape the image of the virtual Earth
according to their own.
So come and join them and help your country achieve its full potential.
Invest, produce and sell - be an entrepreneur in E-Sim.
Take part in numerous events for the E-Sim community.