Esim - [NUDY] Czyli takie tam pitu pitu o sojuszach, upadającej grze i inne pierdoły
Login:
Password:

Forgot password Register

Article


148
   
Report


Witajcie drodzy, najwspanialsi, niezastąpieni i najpiękniejsi czytelnicy


Jako, że zacząłem od wazeliny to resztę artykułu możecie czytać z przymrużeniem oka, zupełnie tak, jak ja przystąpiłem do jego pisania


Ostatnimi dniami tak sobie trójklicze tego e-sima i się zastanawiam co ja pacze...
Z jednej strony ex prezydent Manda , którego imię chyba powtarza się częściej w światowej prasie niż jakiegokolwiek innego sPolskiego prezydenta wybranego przez naród (może Adam jest w stanie tym konkurować, w końcu jego nick trafił w gazetce admina ), no a z drugiej strony naród, który zbytnio nie wie co ze sobą począć bo brakuje nieco konkretnego stanowiska i równie konkretnych działań ze strony ministerstw (w każdym razie takie wrażenie mogę odnieść ja, jako nieco rzadziej zaglądającego obywatela niż niegdyś, aktualnie to nawet firm nie chce mi się prowadzić...).

Nasz kochany były prezydent chciał coś zmienić w tej grze, może pomysł był zacny, jednakże wykonanie już znacznie gorsze... brak poparcia wśród narodu, głównie tego aktywnego, bo nie ma co ukrywać, że Manda został w głównej mierze wybrany przez dwuklików i graczy świeżych, którym i tak mało co zależy na grze. Ci co aktywniejsi i starsi głosowali na opozycję. Aczkolwiek ja sam zagłosowałem w wyborach na Mandę bo już miałem dość tej stagnacji i przemawiała we mnie chora chęć zobaczenia "co to będzie". Dziś już widzimy co to było i jak się skończyło. Trochę nam prezio nabałaganił, ale będziemy mieć przynajmniej nieco bardziej emocjonujące kilka dni aby to wszystko odkręcić no i nawet może coś ciekawego z tego wyniknie... jakieś malutkie przetasowanie na światowej scenie, może jakiś sojusz?

Ogólnie chyba każdy przyzna mi racje że w e-simie wieje nuuuuuuuudą...
Admin praktycznie nic nie robi aby rozruszać grę... zajmuje się tylko pilnowaniem aby nikt mu jej nie popsuł i broni przed hakerami (tak w każdym razie twierdzi Plesen w swoim arcie sprzed kilku ładnych dni, czy jakoś mniej więcej tak, bo się nie wczytywałem).
No fajnie z jego strony, że się stara... ale w ogóle nie zauważa że mu graczy ubywa, widzicie jak z dnia na dzień drastycznie spada światowa populacja graczy? Jak spada populacja sPolski? Każdy kraj się z tym męczy, zaczyna brakować betonu na który tak wszyscy narzekają, zapominając że to ten beton właśnie jeszcze trzyma w kupie tą grę. Jednakże beton stanowi główną siłę ogniową każdego państwa, to beton ma największe doświadczenie, wie czego może się spodziewać po wrogu, skoro beton został betonem, to znaczy że są to ludzie na tyle zdesperowani i zawzięci, że nie porzucą tej gry, bo jednak włożyli sporo czasu i wysiłku aby zrobić swoje pro-elo-kozak postacie.

Ja sam tutaj pozostaje, bo żal byłoby mi pozostawić konto na pastwę losu.
Bawię się teraz grą. Nie prowadzę interesów, gdzieś tam mam paru pracowników, których nawet nie pilnuje, jak ktoś zapracuje to zapracuje, jak nie to nie, jak ma pensje o 10PLN za wysoką to ją ma, nie chce mi się. Jedyne co jeszcze robię to czytam prasę, gadam z ludźmi, pilnuje bitew, klikam Yes albo No w ustawach, czasem staram sie trochę pokombinować, kupić taniej sprzedać drożej, udzielić komuś kredytu i tak się to kula...
Grze brakuje porządnego kopniaka w dupę! Jednakże taki kopniak mógłby odbić się czkawką na graczach, ostre i stanowcze zmiany, zniechęciły by cześć betonu i mniej inteligentnych graczy, którzy zrażą się do zmian, nie będących w stanie przystosować się do nowości, do utrudnienia w grze, do zmiany stylu dwukliczenia, jest to smutne. Nie ważne co się będzie dziać to i tak gracze uciekną...

Wiem, że się rozpisuje, że nie chce się wam czytać, że już kolejny raz piszę "że", że dostałbym pałę od pani z polskiego za te powtórzenia i takie tam

Trzeba by coś zrobić z tą grą... Namówić admina aby wprowadził jakieś światowe referendum, nie beznadziejne forum gdzie 5% graczy ma konto...
Zaproponować radykalne zmiany, przebudować moduł ekonomiczny, moduł wojenny. Dać nieco więcej siły słabym narodom. Nie tylko Polska tu gra... sami ze sobą walczyć nie będziemy w Civil Warach jak Białorusini...
Zajebista sprawa jest mieć milion kolonii, 100 000 Golda w Poland Orgu, ale na co to komu jak nie bedzie z kim się bawić?

Wam też by się nie chciało grać, będąc wiecznie pod zaborami. W grze potrzeba by jakiegoś impulsu, kulturalnych zmian w sojuszach. Głowy państwa powinny się spotkać na jakimś IRCu, powiedzieć sobie wprost, że robi się beznadziejnie, że tak naprawdę te durne wojny zaczęte rok temu nie mają sensu... mało kto już pamięta czemu polska z litwą się nie lubi... pare osób powie, że dlatego bo byliśmy pod ich okupacją, ale jeszcze mniej osób pamięta czemu.
Ja już nawet nie pamiętam czemu inni się nie lubią, poza turkami i grekami, bo oni mają tą swoją chorą świętą wojnę, zupełnie jak my z niemcami czy rosjanami.

Trzeba by czegoś nowego, czegoś świeżego, nawet ostatnio pod jakimś artem w komentarzu napisałem taką śmiechową propozycję aby zrobić sojusze tego typu:

1. Portugalia, Hiszpania, Holandia, Belgia, Niemcy
2. Czechy, Polska, Litwa, Ukraina
3. Szwajcaria, Włochy, Słowenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina
4. Węgry, Serbia, Macedonia, Grecja
5. Rumunia, Bułgaria, Turcja, (może Izrael jak przeboleją turków, jak nie... to niech wierzą dalej w wszechmocny antysemityzm, mówią że nikt ich nie lubi i radzą sobie na własną rękę, może jakiś sojusz z australią i chile? )
6. Rosja, Chiny, Iran, Indonezja
7. Irlandia, UK, Szwecja, Finlandia, Estonia
8. Ameryka Północna + Ameryka Południowa (niech sobie sami coś zorganizują )

Nie sądzicie, że było by ciekawie? Takie umowne sojusze? Dogadać by się było można, że nie ma żadnych sojuszów miedzy sojuszami, każdy vs każdy, na miesiąc, dwa, trzy... po tym czasie zobaczyć czy coś się zmieni. Kogo skasujemy z mapy, czy skasują nas... Każda kasacja wzmaga BabyBoom w danym kraju, to jest coś czego potrzeba tej grze. Ja niestety jestem za cienki w tych sprawach, aby kogokolwiek namawiać, do tego są potrzebni znani gracze, liczący się na arenie międzynarodowej. Potrzebny byłby przewrót większy niż ten który mamy za sprawą Mandy.


Co by tu jeszcze z absurdów pierdyknąć...
Może nowy moduł ekonomiczny? Wprowadzić małe zamieszanie. Zamiast Ironów od q1 do q5, zrobić śrubki, druciki, kabelki... aby zmontować pistolet, potrzebnych będzie tyle i tyle śrubek i drucików, do czołgu potrzeba nam kabelków i nakrętek. Zamiast Q4 byłyby kabelki, zamiast Q1 druciki, zamiast Q2 śrubki. Aby zrobić pistolet, karabin, CKMa, czołg, potrzeba by innych produktów w różnych ilościach. Koszt firm by pozostał, ale trzeba by kupować wszystkiego po trochu, a nie sam iron iron iron i iron... tak samo z prezentami albo żywnością... albo sucha bułka, ew kanapka z fastfooda, albo homar na kolacje. Jak kraj ma morze to ma ryby, jak nie ma morza, to ma oscypki albo inne barany...

ZROBIĆ COŚ W KOŃCU Z TĄ GRĄ!

Nie wiem... wprowadzić misje dzienne? Zabij 100 masonów, zgarnij +5expa. Zabij 100 czerwonych (możesz i strzelać do apaczów), dostaniesz +10 do siły. Bądź zajebisty +100 do ES...

Wiem że te przykłady są absurdalne, ale może zmuszą was do myślenia i coś wymyślicie... ciekawszego niż moje głupoty.

Nie możemy ukrywać że e-sim jest pewnego typu grą MMORPG, a jak każda gra MMORPG najlepszym zapewnieniem jej przeżywalności są aktualizacje, w takich wowach, tibiach czy metinach, tłucze się potworki, zdobywa ekwipunek, robi się bardziej fenomenalnym i poważanym w przedszkolu mając miecz +50 do gromowładności.
Może stworzyć jakąś atlantydę o którą będą tłuc się sojusze? Może misje na księżyc, albo kolonizację marsa... nie byłoby tam czegoś jak regiony rdzenne... Grał ktoś z was w Dune2000? w Twierdze 1? Pamiętacie tą fajna minimapkę gdzie się podbijało po kolei regiony? Czym było się fajniejszym tym więcej twojego kolorku było na mapie, musiałeś też pilnować tyłka aby ci nikt nie wjechał od tyłu.
Czemu by nie wprowadzić tego? Bo co?! Zbyt duża abstrakcja? Bo gra straci sens? Realizm? A kto kuźwa widział żeby jeść prezenty, albo z ropy robić bilety...

Ja chce misje na marsa! Walczenie z zielonymi ludzikami! Oficjalne flagi sojuszy, które będą podbijać regiony jak w twierdzy. Gdzie będę mógł iść ze swoją bojówką, na tajną misję na atlantydę, tam pokonać uber-barbar-super-bosa-chuckanorisa, za ktorego dostanę BOOMBOOMBAZUKĘ którą strzelę 200%, albo na 5dni super hiper +50 hp co DC...

No ludzie... ta gra i tak się stacza na dno, takie zmiany albo wyjdą jej na lepsze, albo przyspieszą jej nieunikniony upadek, a skoro jest nieunikniony, to niech lepiej będzie on szybki, bo przynajmniej stracę na tą grę mniej swojego cennego życia, conajmniej cennego dla mnie... to co wy myślicie to już mnie nie obchodzi w tej kwestii tak już mam xD

Ba kufa! Regit na prezydenta!

Jak doczytałeś do końca to daj Vote, a jak nie masz jeszcze suba to daj SUBa, co ci szkodzi? Przynajmniej przegonie jakiegoś Litwina w rankingu top zajebistości wśród gazetek, a ty raz na miesiąc (o ile jeszcze będziesz grać) dostaniesz takiego śmiesznego arta, którego w ogóle nikt nie będzie kazał ci czytać.


Ta...
To by było na tyle, dzięki za zmarnowane kilka minut twojego czasu, który mógłbyś zmarnować gdzie indziej (bo w końcu i tak siedzisz przed kompem, a raczej grając w esima nic nie programujesz więc nie zarabiasz na chleb i waciki )

Pozdro i Peace!
a jak mnie coś w dekiel pierdyknie, żeby startować na prezydenta, to zagłosuj na mnie! o!
Elo

Previous article:
Nie zadzieraj - dokładnie tak :) (13 years ago)

Next article:
[FUNNY?] Admin vs Players (13 years ago)

ESim
or
Register for free:
Only letters, numbers, underscore and space are allowed (A-Z,a-z,0-9,_,' ')
Show more

By clicking 'Sign Up!', you agree to the Rules and that you have read the Privacy Policy.

About the game:


USA as a world power? In E-Sim it is possible!

In E-Sim we have a huge, living world, which is a mirror copy of the Earth. Well, maybe not completely mirrored, because the balance of power in this virtual world looks a bit different than in real life. In E-Sim, USA does not have to be a world superpower, It can be efficiently managed as a much smaller country that has entrepreneurial citizens that support it's foundation. Everything depends on the players themselves and how they decide to shape the political map of the game.

Work for the good of your country and see it rise to an empire.

Activities in this game are divided into several modules. First is the economy as a citizen in a country of your choice you must work to earn money, which you will get to spend for example, on food or purchase of weapons which are critical for your progress as a fighter. You will work in either private companies which are owned by players or government companies which are owned by the state. After progressing in the game you will finally get the opportunity to set up your own business and hire other players. If it prospers, we can even change it into a joint-stock company and enter the stock market and get even more money in this way.


In E-Sim, international wars are nothing out of the ordinary.

"E-Sim is one of the most unique browser games out there"

Become an influential politician.

The second module is a politics. Just like in real life politics in E-Sim are an extremely powerful tool that can be used for your own purposes. From time to time there are elections in the game in which you will not only vote, but also have the ability to run for the head of the party you're in. You can also apply for congress, where once elected you will be given the right to vote on laws proposed by your fellow congress members or your president and propose laws yourself. Voting on laws is important for your country as it can shape the lives of those around you. You can also try to become the head of a given party, and even take part in presidential elections and decide on the shape of the foreign policy of a given state (for example, who to declare war on). Career in politics is obviously not easy and in order to succeed in it, you have to have a good plan and compete for the votes of voters.


You can go bankrupt or become a rich man while playing the stock market.

The international war.

The last and probably the most important module is military. In E-Sim, countries are constantly fighting each other for control over territories which in return grant them access to more valuable raw materials. For this purpose, they form alliances, they fight international wars, but they also have to deal with, for example, uprisings in conquered countries or civil wars, which may explode on their territory. You can also take part in these clashes, although you are also given the opportunity to lead a life as a pacifist who focuses on other activities in the game (for example, running a successful newspaper or selling products).


At the auction you can sell or buy your dream inventory.

E-Sim is a unique browser game. It's creators ensured realistic representation of the mechanisms present in the real world and gave all power to the players who shape the image of the virtual Earth according to their own. So come and join them and help your country achieve its full potential.


Invest, produce and sell - be an entrepreneur in E-Sim.


Take part in numerous events for the E-Sim community.


| Terms of Service | Privacy policy | Support | Alpha | Luxia | Primera | Secura | Suna | Sora | Magna | Pangea | e-Sim: Countryballs Country Game
PLAY ON