Esim - FESTUNG WARSCHAU
Login:
Password:

Forgot password Register

Article


4
   
Report


Cały naród niemiecki zbuduje naszą stolicę!

No to żeś się, Jaruś, dochrupał… Nie wiem, od czego zacząć. Wydawałoby się, że najlepiej od początku. Ale to, co najlepsze, nie zawsze jest dobre.

Może więc: przeciętny Niemiec nie interesuje się tym, co się dzieje w Polsce. Ma o niej blade pojęcie, podobnie jak my słabo się orientujemy, jak wygląda współczesna Rosja, co jest tam grane i myślane.

19 sierpnia zeszłego roku dziennik „Bild” – taki polski „Fakt”, zresztą oba tytuły mają tego samego wydawcę – opublikował na pierwszej stronie tekst: „Polska chce od Niemiec 800 mld euro”. Do tego było zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego oraz cytat z wypowiedzi posła PiS Janusza Szewczaka: „To jest hańba, że przez ostatnie 30 lat zaniedbano kwestię skutków eksterminacji polskich obywateli i unicestwienia polskiej gospodarki przez Niemców”.

Niemiec wie, że Polska jest w ruinie, czego organoleptycznie nie sprawdził, ale podstawy do takiego mniemania dawały licznie cytowane w niemieckich mediach przed poprzednią kampanią wyborczą wypowiedzi działaczy PiS.

„Bild” nie jest przesadnie opiniotwórczym dziennikiem. Jednak mając 3 miliony czytelników, posiada potężny wpływ na niemiecki elektorat, a posłowie do Bundestagu nie mogą tego faktu ignorować.

W lipcu tego roku German News Informations Services (GNIS – Niemiecki Serwis Informacyjny), wydawca m.in. portalu German-foreign-policy.com – informacje o polityce zagranicznej Niemiec: aktualności; wywiady; analizy; informacje ogólne – opublikował tekst „Osiemset miliardów”. Wielka Koalicja Niemieckich Partii Parlamentarnych oferuje Polsce dobrobyt.

Treść: „Kilkuset posłów do niemieckiego Bundestagu planuje duże prace budowlane w Warszawie. Formacja bezpartyjna rozciąga się od prawej do lewej i omawia niemieckie plany przekształcenia polskiej stolicy”. Następnie w niemieckiej relacji jest o planowanym przez niemieckich parlamentarzystów powołaniu specjalnego Funduszu Polskiego, który zawiadywałby 800 miliardami euro z kieszeni niemieckich podatników na inwestycje w zrujnowanej Polsce.

Posłowie niemieccy środki przeznaczyć chcą przede wszystkim na odbudowę polskich bibliotek i muzeów. Stworzenie miejsc ekspozycji dla niemieckich dóbr kultury, które miałyby być wypożyczane Polsce.

Niemieccy deputowani zauważają także, że w niemieckich archiwach różnego rodzaju przechowywane są od stuleci dokumenty dotyczące pięciuset tysięcy obywateli polskich oraz historii naszego kraju, w Polsce nieznane, które zasadniczo powinny do Polski wrócić. Wypadałoby zatem zbudować jakieś archiwum.

Poczuwają się też Niemcy, aby niemieckie środki zostały przeznaczone na odbudowę Pałacu Saskiego w Warszawie przy placu Piłsudskiego, zniszczonego przez wojska niemieckie po upadku powstania w grudniu 1944 r. Artykuł omawia także liczne hipotezy, sugestie i pomysły niemieckich bundesposłow na to, skąd można by wziąć środki, na jakich zasadach inwestować je w Polsce i jakie warunki musielibyśmy spełnić.

Oczywiście prace koncepcyjne to jeszcze nie prawo. Hipotetyczna ustawa różnić się zapewne będzie od tego, co zawiera obecnie luźna wymiana poglądów. Wobec doniosłości tej informacji powstaje zasadnicze jednak pytanie: Czy jest ona w ogóle prawdziwa?



Pobudujcie nam w Warszawie

Generalnie proszę Państwa jesteśmy zatem uratowani, pod warunkiem że Niemcy będą wiedzieć, czego tu nam w Polsce potrzeba, bo jednak, np. z wypowiedzi niemieckiego europosła Martina Sonneborna wynika, że oni nie wiedzą.

Zatem:

* Jeżeli chodzi o Warszawę, nasi kochani bundesposłowie, na której wam najbardziej zależy, to ten Pałac Saski oczywiście tak, trzeba to by było jakoś odbudować. Wprawdzie w jego miejscu zasadziliśmy park, ale to się jakoś da wykarczować.

* Zamek Królewski, coście go wpizdu z dymem puścili, tośmy już odbudowali, ale no, w środku to nadal jest pizda z nędzą. Przydałyby się jakieś meble. Trochę dywanów, gobelinów. Bez obrzydzenia przyjmiemy obrazy. Mogą być z tych tańszych malarzy Szkoły Monachijskiej, powiedzmy Ottona Porschego „Rycerz na koniu ratuje dziewicę przed smokiem”. Albo Gabriela von Maxa „Małpa przed szkieletem”, tudzież „Matka kąpiąca się z dzieckiem w leśnym stawie” Rudolfa Eppa. Nam się taka wasza germańska klasyka podoba, bo wciąż do muzeów przychodzimy w kaloszach.

* Nadal jest do zabudowania Pole Mokotowskie, na którym już w 1935 r. miała powstać ekskluzywna dzielnica im. Józefa Piłsudskiego z przeznaczeniem na mieszkania dla członków władz Rzeczpospolitej. Zatem wiśta, wio, bo podsiądą Was Koreańce albo inne Turki.

* Gdyby nie wasza paneuropejska rebelia z 1939 r., w 1938 r. nasz prezydent Warszawy Stefan Starzyński obiecywał, że do 1976 r. powstanie 5 linii metra. Na razie mamy dwie. Łatwo policzyć, że wywiercić możecie 3 podziemne dziury. Jakieś 120 km w zupełności starczy.

* Nasz Sejm od dziewięćdziesięciu lat mieści się przy ul. Wiejskiej w budynkach, które już w trakcie budowy traktowane były jako tymczasowe. Mamy plany przebudowy parlamentu. Są jedynie jakieś problemy własnościowe z działką, która rzekomo do polskich władz nie należy. Widać, że wasze euro byłyby na ten cel „herzlich wilkommen”.

ESim
or
Register for free:
Only letters, numbers, underscore and space are allowed (A-Z,a-z,0-9,_,' ')
Show more

By clicking 'Sign Up!', you agree to the Rules and that you have read the Privacy Policy.

About the game:


USA as a world power? In E-Sim it is possible!

In E-Sim we have a huge, living world, which is a mirror copy of the Earth. Well, maybe not completely mirrored, because the balance of power in this virtual world looks a bit different than in real life. In E-Sim, USA does not have to be a world superpower, It can be efficiently managed as a much smaller country that has entrepreneurial citizens that support it's foundation. Everything depends on the players themselves and how they decide to shape the political map of the game.

Work for the good of your country and see it rise to an empire.

Activities in this game are divided into several modules. First is the economy as a citizen in a country of your choice you must work to earn money, which you will get to spend for example, on food or purchase of weapons which are critical for your progress as a fighter. You will work in either private companies which are owned by players or government companies which are owned by the state. After progressing in the game you will finally get the opportunity to set up your own business and hire other players. If it prospers, we can even change it into a joint-stock company and enter the stock market and get even more money in this way.


In E-Sim, international wars are nothing out of the ordinary.

"E-Sim is one of the most unique browser games out there"

Become an influential politician.

The second module is a politics. Just like in real life politics in E-Sim are an extremely powerful tool that can be used for your own purposes. From time to time there are elections in the game in which you will not only vote, but also have the ability to run for the head of the party you're in. You can also apply for congress, where once elected you will be given the right to vote on laws proposed by your fellow congress members or your president and propose laws yourself. Voting on laws is important for your country as it can shape the lives of those around you. You can also try to become the head of a given party, and even take part in presidential elections and decide on the shape of the foreign policy of a given state (for example, who to declare war on). Career in politics is obviously not easy and in order to succeed in it, you have to have a good plan and compete for the votes of voters.


You can go bankrupt or become a rich man while playing the stock market.

The international war.

The last and probably the most important module is military. In E-Sim, countries are constantly fighting each other for control over territories which in return grant them access to more valuable raw materials. For this purpose, they form alliances, they fight international wars, but they also have to deal with, for example, uprisings in conquered countries or civil wars, which may explode on their territory. You can also take part in these clashes, although you are also given the opportunity to lead a life as a pacifist who focuses on other activities in the game (for example, running a successful newspaper or selling products).


At the auction you can sell or buy your dream inventory.

E-Sim is a unique browser game. It's creators ensured realistic representation of the mechanisms present in the real world and gave all power to the players who shape the image of the virtual Earth according to their own. So come and join them and help your country achieve its full potential.


Invest, produce and sell - be an entrepreneur in E-Sim.


Take part in numerous events for the E-Sim community.


| Terms of Service | Privacy policy | Support | Alpha | Luxia | Primera | Secura | Suna | Sora | Magna | Pangea | e-Sim: Countryballs Country Game
PLAY ON