Article

89247

Witam.
Skoro władza boi się krytyki... cóż zachowuję się tak jak w rzeczywistość, pomimo że to tylko jakaś głupia gra. Po tym fakcie śmiem twierdzić że taki już Polski charakter w co nie chcę wierzyć. Piszę głupia gra, uprzedzam komentarze w stylu "To po co grasz?" i odpowiadam bo chcę, bo taki mam kaprys aby grać i pisać arty co niektórzy natomiast zbyt często płaczą że ludzie odchodzą, niech każdy sam zada sobie to pytanie dlaczego odchodzą? Więc skoro władza boi lub nie chcę krytyki, nie będę jej krytykował, dam wam propozycję. Propozycję zmiany podatków.

Ach jak to groźnie zabrzmiało


Tak aktualnie wyglądają zarobki państwa:

Dokonując prostych obliczeń można zauważyć że największy potencjał ma VAT:

Propozycja nowych podatków wygląda następująco:


Najważniejsza zmiana to obniżenie dochodowego kosztem VAT. Argumenty za dochodowym mówią że przecież w Polsce mamy dużo firm obcokrajowców, to niech płacą podatek tak? Ale przecież mam przede wszystkim polskie firmy, które też płacą haracz. Dodatkowo, łatwo można ten podatek ominąć poprzez kontrakt czy donate co sprawia że jest on niesprawiedliwy, niektórzy zwłaszcza nowi gracze zakładający firmę od razy są na straconej pozycji kosztem tych "małych oszustów". Oczywiście spółki również nie ominą tego podatku ale mniejsza z nimi. Poza tym koszty pracy w Polsce są wyższe przez co firmy produkujące są mniej konkurencyjne niż te zagraniczne i zaraz ktoś narzeka że zalewają nas tanie produkty i cło 2% niema nawet znaczenia.

Z VAT'em jest inaczej, najważniejsze jest to, że płacą go wszyscy, tak samo obcokrajowcy jak i sPolacy. Konkurencja bd uczciwa na obu obszarach, z zagranicy i wewnętrznie bo kontrakty nie będą dawały już takich dużych korzyści przy 5% doch. lub wcale przy 0%. Więc propozycja polega głównie na zastąpieniu podatku dochodowego VAT'em.

Poniżej przedstawiam przewidywany dochód po zmianie podatków:

Oczywiście trzeba uwzględnić zmiany na rynku(więcej, mniej) produktów oaz błąd kalkulacyjny wynikający z tego, że codziennie przychody minimalnie różnią się od siebie.

Na tabeli widać równierz 0% vat i cło dla szpitali oraz systemów obronnych, nakładanie jakiegolwiek podatku na te produkty mija się z celem gdyż i tak państwo będzie beneficjentem tychże produktów. Nawet dochodowy i tak odbije się na cenie, a cło ma sens w przypadku gdy chcemy zablokować import z zagranicy chociaż to i tak wystarczy, że poprostu nie kupimy zagranicznego produktu.

Jeśli chodzi o raw, nakładanie cła na taki jakiego nieposiadamy równierz mija się z celem, sytuacja będzie taka jakbyśmy dali VAT na raw. Firmy nie mają wyboru muszą kupować zagraniczny no chyba że ktoś ma i zboże i chleb dla przykładu.


Ostatnia uwaga dotycząca tabelki: na niektóre rawy proponuje 0%, aktualnie mają one 2%, więc w ostatecznym bilansie dochodów może wkraść błąd wynikający z tego, dla zainteresowanych zamieszczam tabelkę:


Jednkaże uważam że można by eksperymentalnie zmienić podatki aby zobaczyć poprostu co się stanie. Gdyby sytuacja jakoś się pogorszyła wrócili byśmy do poprzedniej wersji. Pragnę zauważyć że cały czas ostateczna kwota jaka się uzbiera jest taka sama. A co do niej to ostatnią kwestią jaką chcę poruszyć będzie nasz org, który de facto żyje z podatków.

A gdyby tak sprzedać część jego fabryk? Produkty potrzebne na dofy były by kupowane z marketu od prywaciarzy. MGiF'owie mieli by mniej roboty, lecz nie to jest najważniejsze. Prywaciarze robią wszystko by firmy przynosiły zyski, obsługując takiego orga, ktory de facto działa jak pańtwowe przedsiębiorstwo, nie myśli się w ten sposób a potem są problemy, że jest on drogi w utrzymaniu więc trzeba podwyższyć podatki oraz, że zawyża on ceny na rynku pracy. Orgowi zostawił bym jedynie funkcję kontroli rynku walutowego. Tak jak pisałem już - wszystko co potrzebne na dofy było by kupowane z rynku, popyt wraz z konkurencją by wzrósł, ceny by spadły a wydajnośc systemu wzrosła. Być może podatki można by obniżyć bardziej, w zasadzie głównie VAT. Najlepiej jest dokonywać na nim operacje typu nieco większy, nieco mniejszy. Na początku rozmyślań zakładałem 7%Vatu. Osobiście wolałbym właśnie taki lub jeszcze niższy, najważniejsze aby to osiągnąć to zmniejszyć zapotrzebowanie orgu na kasę ograniczając dofy, na które i tak mało osób się zgłasza, więc po co tylę hajsu ściągać?

To było by wszystko jeżeli wytrwałeś:




Previous article:
1# DEMOKRACJA OPIUM DLA LUDU (12 years ago)

Next article:
Coś nowego. (11 years ago)